Bigos faza II

Przeważnie robię bigos tylko z kiszonej kapusty, ale tym razem przez swoje roztargnienie musiałam dodać też słodką (zapomniałam wypłukać kiszoną, a była mocno kwaśna )

0,75 kg kapusty kiszonej

Pół małej białej kapusty

2 filety z piersi kurczaka

Udko kurze

Polędwiczka wieprzowa (wieprzowina jest kontrowersyjna, ale ja jem)

Kilka plastrów wędzonej szynki

Kilka suszonych grzybków

Przecier pomidorowy (ja miałam domowy)

Sos pomidorowy a’la ketchup (też sama robiłam, innym razem wrzuce przepis)

Liść laurowy

Ziele angielskie 3 kulki

Kilka kulek jałowca

Majeranek

Kminek

Sos sojowy

Papryka słodka

Chilli

Kiszoną kapustą ugotować w niewielkiej ilości wody (ja nie solę, bo kapusta jest już słona), z liściem laurowym, zielem, jałowcem. W drugim garnku gotuje kapustę słodką (ja lubię raczej twardą, więc gotuję tylko kilka minut)

Mięso można usmażyć albo ugotować. Ja miałam już ugotowane udko, ale resztę mięsa podsmażyłam z niewielką ilością sosu sojowego. Mięso dorzucam do kiszonej kapusty, chwilę gotuje i doprawiam przecierem, ketchupem (można użyć tylko przecieru, albo koncentratu), na koniec dodaję słodką kapustę i pozostałe przyprawy, czasem odrobinę sosu sojowego, jeśli bigos jest za mało słony. Gotuję kilka minut.

---

Sernik na zimno I faza

1 kg sera  mielonego (ja używam President)

6 łyżeczek żelatyny

słodzik do smaku

3/4 szklanki "syropu malinowego" bez cukru

Ser miksuje ze slodzikiem. Żelatynę rozpuszczam z małą ilością gorącej wody i łącze z syropem. Jak syrop zacznie tężeć dolewam do sera i jeszcze chwile miksuje. Przelewam do szczelnej tortownicy i wstawiam do lodówki.

Jak sernik stężeje polewam galaretką, zrobiona tak samo jak ta, która jest w środku sernika (ilość dowolna)

Muffinki kakaowo-waniliowe II faza

Zainspirowałam sie przepisem z bloga mrs.Dukanowej , ale nie byłabym sobą gdybym czegoś nie zmieniła.

15łyżek otrębów

2 łyżki skrobi (ze skrobia lepiej wyrastają, ale można pominąć)

1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

słodzik do smaku

1 łyżka kakao

2 jajka

1/2 jogurtu waniliowego Jovi

aromat waniliowy

1/2 szklanki mleka

Otręby mielę w młynku do kawy. Suche składniki łączę z suchymi, mokre z mokrymi. Portem wszystko łącze ze sobą i przekładam do foremek. Piekę do "suchego patyczka" w 180 stopniach

Pieczeń drobiowa z jajkiem I faza

Całkiem smaczna potrawa, szczególnie z sosem czosnkowym, albo tzatziki . Mnie smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno.

500g mielonego mięsa (u mnie indyk)

250g wątróbki drobiowej

2-3 jajka

otręby

2 ząbki czosnku

sól

pieprz 

pieprz bałkański

jajka na twardo

Można dodać jakiejś zieleniny, ale ja nie lubię :)

Wątróbkę myje, oczyszczam i drobno siekam. Dodaje do mięsa i innych skladników (poza jajkami na twardo). Ilość otrębów zależy od tego jak bardzo "ścisła" będzie masa (ja czasem nie dodaje wcale).Połowę masy wykładam do niewielkiej keksówki (mam silikonowa więc niczym jej nie nie wykładam, ani nie smaruję). Układam jajka na twardo i przykrywam resztą masy mięsnej. Piekę w 180 stopniach przez jakieś 45 minut. Jak pieczeń ostygnie odlewam nadmiar płynu. :)

Chlebek otrębowy - II faza

Po 3 miesiącach diety zaczęło mi mocno brakować pieczywa. Po wielu niezbyt udanych próbach w końcu wyszedł mi "chleb" idealny :) Trzeba go podzielić na co najmniej 6 dni. Bardzo lubię jeść go na śniadanie z pastą jajeczną.

18 łyżek otrebów (pszenne i owsiane)

2-3 łyżki skrobi kukurydzianej

kostka chudego twarogu

1/3 szklanki mleka (mniej więcej)

sól

zioła wg gustu, ja dałam czosnek (daję go prawie do wszystkiego:)), kminek, suszoną cebulke

1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

5 jajek

Większość otrębów mielę z młynku do kawy (na zmielonych otrębach chleb mocniej wyrasta).

jajka miksuję z twarogiem na puszystą mase, dodaje otręby, skrobie, proszek, ziola. Na końcu dolewam mleko.

Przekładam masę do keksówki i piekę w 180 stopniach z termoobiegiem ok 60 - 70 minut

Pulpeciki w sosie pomidorowo-paprykowym

 Jedno z moich ulubionych dań na Dukanie :). Często zamiast mielonego używam wołowiny, albo piersi z kurczaka pokrojonej w kostkę.Z tej ilości składników bede miala obiady przez co najmniej 3 dni :) Pulpeciki bez problemu można zamrozić.

Na pulpety:

750g mielonego fileta z idnyka

2 jajka

1 łyżka otrebów

szczypta mielonej kolendry

sól

3 posiekane ząbki czosnku

Na sos:

1 kg pomidorów

3 papryki czerwone

1 papryczka chili

2 cebule (ja mialam czosnkowe)

1 marchewka

seler naciowy

liśc laurowy

odrobina czerwonego octu winnego

ziele angielskie (3 kulki)

sos sojowy

4 zabki czośnku

papryka w proszku

sól

pieprz ziołowy

(odrobina słodziku, bo miałam jakieś mało słodkie pomidory:()

Wszystkie składniki pulpecików połączyć ze sobą, lepić kulki wielkości hmm cos pomiędzy orzechem laskowym , a włoskim ;) (ja maczam ręce w zimnej wodzie, wtedy nic sie nie klei. Smażę pulpeciki na gorącym teflonie, Niezbyt długo bo będa sie jeszcze gotować w sosie.

Sos:

Pomidory zalewam wrzątkiem, obieram ze skóry. Paprykę, cebulę, marchewkę, seler kroję drobno. Gotuję wszystko do miekkości (z zielem angielskim i lisciem laurowym). Miksuje sos na gładką mase, doprawiam.

Wrzucam pulpeciki, posiekany czosnek i gotuję jeszcze chwilę. Podałam z fasolką szparagowa gotowana na parze.

Smacznego

Zaczynam :)

Od kilku lat planowałam założyć bloga kulinarnego, ale ciągle "coś" mnie powstrzymywało. W końcu nadszedł ten dzień.

Od 3 miesięcy jestem na obecnie baaardzo popularnej diecie Dukana, więc przez jakiś czas będę wstawiać tu przepisy z tej diety. Co będzie później to zobaczymy :)